Lekcje angielskiego czasem są bardzo zaskakujące, a mina uczniów bywa bezcenna, kiedy widzą lektora wkraczającego do sali z rolką papieru toaletowego w dłoni (nie w torebce, koniecznie w ręce dla lepszego efektu ;)) Dzieci od razu próbują zaspokoić swoją ciekawość i prześcigają się w wymyślaniu do czego on może służyć. Najczęstsze pytanie to: "ma pani, aż tak duży katar?" ;)
Kataru nie mam, a papieru toaletowego do powtarzania słownictwa używają wszystkie grupy, od zerówki do maturzystów. Młodsze dzieci pracują w grupach i wypisują słowa z podanych kategorii, albo słowa zaczynające się na daną literę. Mierzą potem swoje 'papierowe węże' i sprawdzają, komu udało się wypisać więcej wyrazów. Starsi uczniowie na listkach papieru wypisują słowa zaczynające się na ostatnią literę słowa poprzedniego, a gdy wykorzystają wystarczająca ilość papieru każdy dla siebie odrywa losową ilość listków i układa pojedyncze zdania ze słowami, które ma na papierze, albo całą historyjkę. Motywacja do pisania jest o wiele większa i nikt nie czuje, że to takie nuuudne zadanie to pisanie :)
0 Komentarze
Odpowiedz |
Marta Nawrocka
nauczyciel z zawodu i zamiłowania. Uwielbia uczyć i uwielbia swoich uczniów. Archiwa
Luty 2017
Kategorie |